Rozpoczęcie szkoły to dla pierwszoklasistów wielkie wydarzenie. W Niemczech* pierwszego dnia, oprócz pięknych tornistrów dzieciaki przynoszą ze sobą tzw. Schultüte, w której znajdują się przede wszystkim słodycze, przybory szkolne czy drobne zabawki.
Taką Schultüte można kupić, albo wykonać samodzielnie.
Kiedy moje dzieci szły do pierwszej klasy (syn w 2006, a córka w 2009 roku ) to przygotowałam im papierowe tuty.
W tym roku do pierwszej klasy miała pójść moja Chrześnica i to ja zostałam zobowiązana do przygotowania tego własnie prezentu.
Najprościej byłoby pójść do sklepu i kupić piękną, kolorową z bajerami. Ale gdzie, ja?
No nie, zrobię przecież sama. Jak postanowiłam, tak zrobiłam.
Tym razem jednak nie robiłam tuty z kartonu, tylko spróbowałam ja uszyć. Przed przystąpieniem do pracy oglądnęłam na YouTube kilka filmików, żeby wiedzieć co i jak. Kupiłam materiał, tasiemki, aplikacje z konikiem i tiul. Uszycie zajęło mi dosłownie godzinę. Gdybym przed kilkoma laty wiedziała ze to takie proste, to i dla moich dzieciaków bym takie uszyła.
Dużym plusem jest to ze później można z tej tuty zrobić fajna poduchę, po prostu wystarczy wypełnić ją watą.
Żegnajcie wakacje, witaj szkoło!
Pozdrawiam, Izabela
* Wakacje letnie w Niemczech rozpoczynają się w różnych terminach, w zależności od landu, w którym dziecko uczęszcza do szkoły.
W tym roku ferie u nas były do 03.08, czyli szkołę zaczęliśmy w czwartek 04.08, a pierwszoklasiści mieli uroczyste rozpoczęcie w sobotę 06.08
wzór by się przydał...
OdpowiedzUsuńO matko, już zapomniałam jak go robiłam,
UsuńJa też bym chciała bo szyłam patrzyłam i cos mi nie idzie 🙈
OdpowiedzUsuń