Pierwszy raz zdarzyła mi się taka długa przerwa w blogowaniu , ale postaram się w najbliższym czasie nadrobić zaległości.
Krzesło o którym Wam wspomniałam w ostatnim poście, pomalowałam białą farba kredowa,zrobiłam przecierki i nawoskowałam.Teraz czeka mnie najtrudniejsza rzecz , czyli zrobienie siedziska.Mam nadzieje ze uda mi się to jeszcze przed moim urlopem.
Ale nie o tym jest dzisiejszy post ,tylko o moich przetworach.
W niedzielę znalazłam trochę czasu żeby zrobić kilka słoiczków dżemu z czarnych porzeczek.
Krzak w ogrodzie nie obrodził tak jak w zeszłym roku, wiec wyszło mi tylko osiem słoiczków.
Oczywiście zostawiłam sobie trochę owoców do zrobienia smoothie .Mowie Wam ,pycha.
Więcej zdjęć z prze smacznymi koktajlami znajdziecie na moim instagramie.
Pozdrawiam Izabela
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz