Witam,
i już prawie po świętach .Od niedzieli wielkanocnej walczymy z grypą żołądkową i gorączką u mojej córci ,więc wszystkie plany związane z tym dniem zostały przekreślone.Na szczęście już dzisiaj jest lepiej...
Dzisiaj u nas dzień lenistwa w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Jedynie co mnie czeka dziś wieczorem,to wielkie pranie ,bo mój synek wraca ze świątecznego turnieju piłkarskiego Easteropen w Holandii.
------------------------------------------------------
W Wielką Sobotę udało mi się jeszcze dokończyć zająca ,
którego wycięłam niedawno ze sklejki.
Posklejałam wszystkie elementy wikolem ,oszlifowałam i pomalowałam białą bejcą.
Pozdrawiam Was świątecznie ,Izabela
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz