Witam,
W ostatnim poście napisałam ze to już ostatnia dekoracja jaka przygotowałam na tegoroczne Święta Wielkanocne,ale nie byłabym sobą gdybym czegoś jeszcze nie zrobiła.
Na weekend pojechaliśmy do Polski odwiedzić rodzinę. W niedziele dostałam od mojego szwagra mnóstwo brzozowych witek (dziękuje Łukasz )które chciałam zabrać do siebie do domu .Oczywiście nie wytrzymałam i z części z nich zrobiłam rodzicom wianek na drzwi wejściowe.
Na szczęście rodzice mieli dużo tzw. przydasi jak bukszpan, bazie, drewniane kwiatki , a nawet klej na gorąco.Jedynie jajka styropianowe kupiłam w Pepco.
Ps:
Szkoda ze ten weekend tak szybko minął.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz